Pewnie ten tytuł wprowadził w Twojej głowie małe zamieszanie, a może Ty też masz podobnie?
Moje życie zawodowe oparte jest na minimalizowaniu i eliminowaniu pomyłek, czasami czuję się jak saper, który jak wiadomo myli się tylko raz. Ludzie niezależnie od swojego statusu społecznego czy stanowiska pracy oczekują wsparcia, kierunkowskazu i chyba wiesz o czym mówię …kopniaka w cztery litery.

Pomyłka czy szansa?
Dziś zrobiłam rachunek „zawodowego sumienia” i okazuje się, że wiele dobrych historii w moim życiu wydarzyło się przez pomyłkę.
Kiedy 25 lat temu jeszcze w dobie bardzo analogowej i cudownych latach 90-tych wchodziłam na rynek pracy pomyliłam drzwi idąc na rozmowę kwalifikacyjna. Ale mój upór i fakt, że byłam pomyłki nieświadoma spowodowały, że pracę dostałam i spędziłam w tej organizacji cudowne 11 lat zawodowego i nie tylko życia. Do dziś ta historia stanowi anegdotę, ale przecież to zrozumiałe, że jak kobieta słyszy „pierwsze drzwi po lewo” to wiadomo, że i tak wejdzie w te „po prawo”.
Ta konkretna pomyłka spowodowała, że dotarło do mnie w jakiej dziedzinie chcę się rozwijać, dała mi szansę na rozwój i podarowała przyjaciół, którzy są niezależnie od wszystkiego.
Zawsze podczas szkoleń powtarzam, że pomyłka nie jest sztuką, sztuką jest samodzielnie naprawić popełniony błąd. Chwycić za wędkę, a nie czekać aż ktoś podrzuci rybę. Ja nagradzam za pomyłki, bo to dzięki nim znajdujemy moment, aby zastanowić się co dalej? jak dalej? po co?

Zmiana dobra czy zła?
Kiedy blisko 7 lat temu w ramach realizowanego projektu spotykałam się z przedsiębiorcami, aby edukować i wdrażać elastyczne formy świadczenia pracy (które przecież wspierają optymalizacje kosztów zatrudnienia), bardzo często słyszałam, że to pomyłka. Kiedy mówiłam o pracy zdalnej, na blisko 270 przedsiębiorców, może 10% z nich wyraziło zaciekawienie i rozpoczęliśmy prace organizacyjne.
Dziś wspomniana praca zdalna, wymuszona pandemią, wprowadzona ustawą „covidową”, ma na stałe zagościć w Kodeksie pracy i zastąpić obowiązująca telepracę.
I wiem, że wielu uważa i nadal uważać będzie, że elastyczne formy świadczenia pracy to pomyłka, ale nie zapominajmy, że to możliwość, a możliwości wynikające z „pomyłki” są miarą sukcesu.
Jeżeli nie chcesz popełniać błędów w rozliczeniach pracowników, zapraszam Cię na kurs.
Tak sobie myślę że aby pomyłka mogła się stać pozytywem, to musi się spotkać z wyrozumiałością pracodawcy/ klienta/ rozmówcy.
Zgadzam się, że sztuką jest samodzielnie naprawić błąd 🙂
Przypadek, pomyłka często decyduje w naszym życiu